Koszt polubownego rozwiązania umowy o pracę to koszt podatkowy, a koszty doradcze akcji mogą być kosztami operacyjnymi – te dwa warte odnotowania orzeczenia zapadły 14 lutego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Koszty rozwiązania umowy o pracę
Spółka zajmowała się produkcją odzieży. W ramach tej działalności zawarła umowę o pracę z pracownikiem. W wyniku zmian organizacyjnych nastąpiła konieczność rozwiązania umowy o pracę. Pracownik korzystał ze szczególnej ochrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę, dlatego Spółka podjęła z nim negocjacje w celu zawarcia porozumienia o rozwiązaniu umowy o pracę.
Takie porozumienie zostało zawarte. Pracownik otrzymał odszkodowanie – w związku z zakończeniem współpracy ze spółką oraz z tytułu zaspokojenia wszelkich roszczeń. Pracownik mógł liczyć na wynagrodzenie zasadnicze za co najmniej 47 miesięcy. Tymczasem strony uzgodniły odszkodowanie w wysokości odpowiadającej wartości wynagrodzenia za około 30 miesięcy zatrudnienia.
Spółka zadała pytanie, czy wydatek ten może stanowić koszt uzyskania przychodów w CIT.
Zdaniem spółki, odpowiedź powinna być pozytywna.
Organ podatkowy uznał stanowisko takie za nieprawidłowe wskazując w szczególności, że odszkodowanie wypłacone byłemu pracownikowi nie spełnia przesłanki celowości, której wystąpienie jest niezbędne dla uznania wydatku za koszt uzyskania przychodów.
Stanowisko takie zakwestionował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który skarżoną interpretację uchylił.
Sąd I instancji odwołał się do orzecznictwa NSA (w szczególności uchwały z dnia 25 czerwca 2012 r., sygn. akt II FPS 2/12) z którego wywiódł wniosek, że analizowane koszty są kosztami podatkowymi w CIT. WSA uznał zwłaszcza, że działanie spółki służyło zmniejszaniu – ujmowanych globalnie – kosztów i wydatków oraz było działaniem uzasadnionym ekonomicznie, racjonalnym i celowym.
Organ wniósł od tego wyroku skargę kasacyjną, jednakże Naczelny Sąd Administracyjny jej nie uwzględnił.
NSA zgodził się w całości ze zdaniem WSA. Sąd II instancji wskazał, że sam organ przyznał, że analizowany wydatek był celowy. Zdaniem NSA, związek z przychodami występuje tu poprzez pomniejszenie kosztów spółki. Słuszne przy tym WSA odwołał się do wskazanej uchwały NSA, chociaż tam przedmiotem sporu były opłaty związane z umową najmu, a tu chodzi o rozwiązanie umowy o pracę. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że wypłata na rzecz pracownika następuje w zgodzie z przepisami prawa pracy, nie ma charakteru sankcyjnego.
Koszty ekspansji
Sprawa dotyczyła szeregu kosztów, nazwanych przez spółkę „kosztami ekspansji” – dotyczących szeroko pojętego doradztwa, badań due diligence, tłumaczeń, podróży służbowych, opłat notarialnych itp.
Wnioskodawca ponosił te koszty w związku z nabyciem akcji w spółce hiszpańskiej – chociaż nie były one bezpośrednio związane z ich nabyciem (w przeciwieństwie np. do ceny). Spółka wskazała, że jej zainteresowanie przejęciem spółki hiszpańskiej wynikało z chęci ekspansji oraz rozwoju (uzyskanie dostępu do nowych rynków zbytu, czy przejęcie kontroli nad portfolio praw własności przemysłowej). Dodatkowo, spółka zyskałaby potencjalnego usługobiorcę na odpłatne usługi wsparcia świadczone dla spółek z grupy. Spółka zadeklarowała też, że przejęcie spółki hiszpańskiej nie zostało dokonane z zamiarem dalszej odsprzedaży nabytych akcji, ale w celu rozszerzenia działalności i docelowo zwiększenia przychodów z podstawowej działalności gospodarczej.
Spółka zadała pytanie, czy wskazane koszty ekspansji powinny być alokowane przez spółkę do przychodów z działalności operacyjnej, tj. do przychodów z innych źródeł niż zyski kapitałowe?
Zdaniem spółki, odpowiedź powinna być pozytywna.
Organ podatkowy uznał stanowisko takie za nieprawidłowe wskazując w szczególności, że koszty te powinny być rozliczane jako koszty uzyskania przychodu z zysków kapitałowych.
Stanowisko to podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który skargę oddalił.
Sąd I instancji zgodził się z argumentacją organu podkreślając przy tym, że są one związane z zakupem udziałów, chociaż związek ten ma charakter pośredni.
Spółka wniosła od tego wyroku skargę kasacyjną, a Naczelny Sąd Administracyjny ją uwzględnił, uchylając wyrok WSA i skarżoną interpretację.
NSA podkreślił na wstępie, że wątpliwości w tego typu sprawach wynikają z wprowadzenia w 2018 r. dwóch źródeł przychodów. Dalej, Sąd II instancji podkreślił, że nie ma tu sporu co do tego, że analizowane koszty są kosztami podatkowymi i, jednocześnie, nie stanowią kosztów bezpośrednio związanych z nabyciem akcji (art. 16 ust. 1 pkt 8 Ustawy CIT).
W zakresie meritum, NSA uznał, że koszty te powinny być alokowane do źródła „operacyjnego”. Spółka podkreśliła bowiem, że celem nabycia akcji jest cel gospodarczy, tj. możliwość sprzedaży produktów na nowych rynkach, czy uzyskanie dostępu do szeroko pojętego „know how”. Sąd II instancji odwołał się także do dwóch wyroków NSA (sygn. akt II FSK 37/19 i II FSK 1695/20) akcentując, że zgadza się z poglądami tam zawartymi.
Wreszcie, wskazano, że mogą wystąpić sytuacje, w których koszty będą dotyczyć obu źródeł przychodów i nie będzie możliwości ich precyzyjnego rozdzielenia – wówczas powinno się dokonać ich proporcjonalnej alokacji.